Poszedłem na zajęcia . Nie wiedziałem co się dzieje ze mną. Nagle zgasły
światła. Wszyscy w klasie się zdziwili. Nauczyciel mówił ze to zaraz
przestanie. Nagle moje dłonie zaświeciły ponownie:
Spakowałem się szybko i wyszedłem szybko z klasy z plecakiem. Pobiegłem do lasu. Moje moce dziwnie się zachowywały
- Kurde co jest... - spróbowałem się opanować, ale to na nic. Postanowiłem
wypróbować swoją moc i poszedłem do jaskini oświetlałem drogę światłem z
dłoni :
Zatrzymałem się gdy moje ręce zgasły. Myślałem ze coś zepsułem.
Spojrzałem na nie chodź widziałem ciemność po chwili gdy w myślach
zapragnąłem by zaświeciły stało się to :
Poszedłem dalej. Wyszedłem drugą stroną z jaskini.
- nieźle- powiedziałem
Nagle na kogoś natrafiłem
~Alexy ? ktoś?
Akademia Łowców z Południa
piątek, 28 listopada 2014
Wampir?-od Jonathana
Gdy szedłem przez las spotkałem wampira, dokładnie wampirkę
-Kim jesteś?-zapytała
-Jestem Jonathan a ty?-spytałem
-Isabella, jestem wampirem-wciągnęła mocno powietrze-a ty jesteś człowiekiem?
-Tak-odparłem
~Isabella?
-Kim jesteś?-zapytała
-Jestem Jonathan a ty?-spytałem
-Isabella, jestem wampirem-wciągnęła mocno powietrze-a ty jesteś człowiekiem?
-Tak-odparłem
~Isabella?
Zwyczajny dzień-Od Sean'a
Dzień jak co dzień wstałem o 5 rano i zacąłem biegać. Po bieganiu
przerwa pięcio minutowa i do basenu, robić kilka basenów. Po pływaniu
wyszedłem i czekałem na słońcu aż wyschnę. Zacząłem robić pompki ;
Wsiadłem do auta i pojechałem do starej fabryki . Tam wziąłem bumboksa, energetyka i zacząłem tańczyć do muzyki. Po wyczerpującym tańcu oparłem się o kolumnę fabryki:
Byłem zmęczony .Wyjąłem swój miecz i zacząłem trenować . Po czym zmieniłem się w wilka i okrążyłem cały w środku budynek. Posprawdzałem wszystkie kąty i dobiegłem aż do wyjścia odmieniłem się i wziąłem bumboksa . Wypiłem energetyka i wrzuciłem do auta bumboksa. Ubrałem kamizelkę oraz capa i pojechałem autem na miasto do siłowni.
Na przejściu włączyłem głośno muzę z płyty i patrzyłem na przechodniów.
Ktoś?
Wsiadłem do auta i pojechałem do starej fabryki . Tam wziąłem bumboksa, energetyka i zacząłem tańczyć do muzyki. Po wyczerpującym tańcu oparłem się o kolumnę fabryki:
Byłem zmęczony .Wyjąłem swój miecz i zacząłem trenować . Po czym zmieniłem się w wilka i okrążyłem cały w środku budynek. Posprawdzałem wszystkie kąty i dobiegłem aż do wyjścia odmieniłem się i wziąłem bumboksa . Wypiłem energetyka i wrzuciłem do auta bumboksa. Ubrałem kamizelkę oraz capa i pojechałem autem na miasto do siłowni.
Na przejściu włączyłem głośno muzę z płyty i patrzyłem na przechodniów.
Ktoś?
czwartek, 13 listopada 2014
poniedziałek, 10 listopada 2014
Nowy stary znajomy? - od Lydii
Jak w każde popołudnie siedziałam na łące próbując przekonać Blacka, że
płomień z zapalniczki wcale nie jest taki straszny (Black panicznie boi
się ognia) ale szło mi tak samo beznadziejnie jak przez ostatnie 8 lat. W
pewnym momencie na łące pojawiła się Sarah, a za nią jakiś chłopak.
- Hej. - Powiedziała dziewczyna.
- Cześć. - Chłopak też się przywitał.
- E... Cześć. - Odparłam po chwili.
- Lydia to jest Jonathan. - Odezwała się Sarah. - Jonathan - Lydia.
- Miło cię poznać. - Powiedział chłopak.
- Mam wrażenie, że skądś cię znam. - Zauważyłam.
Sarah?/Jonathan?
- Hej. - Powiedziała dziewczyna.
- Cześć. - Chłopak też się przywitał.
- E... Cześć. - Odparłam po chwili.
- Lydia to jest Jonathan. - Odezwała się Sarah. - Jonathan - Lydia.
- Miło cię poznać. - Powiedział chłopak.
- Mam wrażenie, że skądś cię znam. - Zauważyłam.
Sarah?/Jonathan?
Nowa znajomość-od Alexy'ego cd Diany
Spojrzałem na wampirkę z dziwnym wyrazem twarzy.
-Heh, mam ci ufać po tym jak nawet nie pomogłaś mi wyjść z pułapki?-zapytałem
-To była taka moja "zabawa"-odparła
-Skoro to była "zabawa" to po co mnie przepraszasz?-spytałem
-Bo coś mi każe-powiedziała
-Tak tym czymś jest twój dziwny, aczkolwiek trochę pojętny móżdżek, prawda?-zażartowałem
Wampirka miała dziwną minę, chyba nie wiedziała co powiedzieć
~Diana?
-Heh, mam ci ufać po tym jak nawet nie pomogłaś mi wyjść z pułapki?-zapytałem
-To była taka moja "zabawa"-odparła
-Skoro to była "zabawa" to po co mnie przepraszasz?-spytałem
-Bo coś mi każe-powiedziała
-Tak tym czymś jest twój dziwny, aczkolwiek trochę pojętny móżdżek, prawda?-zażartowałem
Wampirka miała dziwną minę, chyba nie wiedziała co powiedzieć
~Diana?
Subskrybuj:
Posty (Atom)